Ubezpieczenia » Ubezpieczenie na życie » NNW, OC w życiu prywatnym. Historia klienta: Jak zadziałało ubezpieczenie.

Paweł Rudzki

Masz pytanie o ubezpieczenia? Zapytaj eksperta.

NNW, OC w życiu prywatnym. Historia klienta: Jak zadziałało ubezpieczenie.

OC w życiu prywatnym. Dziś poruszymy ten temat w naszej historii klienta.

Historia ubezpieczonego klienta

Myśl o swojej polisie.

To nie będzie radosna opowieść. To będzie smutna opowieść, o tym jak trzeba zwracać uwagę na wszystkie aspekty swoich umów ubezpieczeniowych, szczególnie tych życiowych.

Bo to było tak…

Kilka lat temu pracował ze mną w biurze kolega – Adam. Nie byliśmy bliskimi kolegami, ale się znaliśmy. Adam był młody, bez doświadczenia w branży, jednak z zapałem do pracy, chciało mu się pracować.

Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym

Zapał jednak nie wystarczył i Adam odszedł z mojego biura. Jak się okazało wyjechał za granicę. I pewnego dnia dzwoni do mnie i mówi: „wiesz, dzwoniłem do naszego dawnego biura bo potrzebowałem OC w życiu prywatnym na świat i polecili mi Ciebie. Przyjeżdżam za kilka dni, ogarniemy temat?”

Ubezpieczenie od następstw niebezpiecznych wypadków

Tak oczywiście, zgodziłem się z radością. Po rozmowie i analizie potrzeb zaproponowałem mu jeszcze ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW).

Umowa podpisana, opłacona. W kolejnym roku Adam nie chciał nic zmieniać, opłacił odnowienie. W kolejnym również, potem następne. Proponowałem mu kilka razy rozszerzenie zakresu ubezpieczenia, które kupił u mnie, ale zawsze mówił „że coś tam ma” a jeszcze „ma czas” na poważniejsze ubezpieczenia.

Przy jednym z kolejnych odnowień Adam nie odpisał na mojego maila.

Pomyślałem – zdarza się, może pojechał na wakacje? Gdy zbliżał się termin rocznicy ubezpieczenia również dzwoniłem do niego kilkukrotnie. Nic. Minęła rocznica, polisa upadła. Zdarza się.

Mógł jednak powiedzieć, że wybrał coś innego. Tak sobie wtedy myślałem.

A pewnego dnia przyszedł do naszego biura starszy Pan. Sekretarka poprosiła mnie, abym go obsłużył. Pan Jerzy mówi, że przyszło jakieś pismo do… Adama i on nie wie co to jest i abym mu to wytłumaczył.

A Pan jest ojcem Adama i gdy on jest za granicą obsługuje jego pocztę w Polsce. Ucieszyłem się z tej wizyty, gdyż nie miałem żadnej informacji od Adama. Tłumaczę jego tacie cierpliwie i spokojnie – OC w życiu prywatnym chroni Adama przed wypłatą odszkodowania gdyby komuś coś przypadkiem zrobił.

Na przykład jechałby na rowerze i porysował komuś samochodu. Albo wjechałby na nartach w innego narciarza. A z kolei to NNW bardziej chroni samego Adama. Gdyby na tych nartach sam się połamał (odpukać), gdyby potem przykładowo noga nie odzyskałaby pełnej sprawności to właśnie z tego ubezpieczenia Adam otrzymałby odpowiednie odszkodowanie.

„Aha…” mówi pan Jerzy „jednak to nie będzie już potrzebne”.

„Tak, a dlaczego?” – dopytuję – „znalazł inną propozycję”?

„Nie” – pada odpowiedź – „Adam nie żyje”.

Cisza. Szok. Niedowierzanie. Ale jak to???

Adam przebywał w pewnym kraju europejskim, potem pojechał z kimś na wycieczkę. Pływali jakąś łódką i Adam wypadł za burtę. I utonął. Jednak według informacji policji to nie był nieszczęśliwy wypadek, tylko zabójstwo. Ciało Adama zostało odnalezione po dłuższym czasie, dość długo trwały wszystkie biurokratyczne procedury.

Szok trwa nadal.

Polisa ubezpieczeniowo-inwestycyjna

Pan Jerzy pokazuje mi również drugą polisę, którą posiadał Adam. To polisa ubezpieczeniowo-inwestycyjna, czyli składka jest lokowana przede wszystkim w fundusze inwestycyjne, a kwota na rachunku jest jednocześnie sumą ubezpieczenia na wypadek śmierci. Patrzę i widzę, że na polisie są wpisane dwie osoby jako uposażone.

Uposażeni w polisie NNW

Osoby uposażone, czyli uprawnione do otrzymania sumy ubezpieczenia.

Czy odszkodowanie wchodzi w skład masy spadkowej

Jest to dość istotna sprawa przy wszelkich polisach życiowych, gdyż dzięki temu odszkodowanie nie wchodzi w skład masy spadkowej. Czyli środki można otrzymać szybciej. W tym wypadku to było po ok. 30 tys. zł dla każdej z tych osób.

– To ktoś z rodziny? – pytam. I po raz kolejny słyszę odpowiedź, którą trudno uwierzyć.

„- Ula to siostra Adama, Barbara to jego dziewczyna. Tylko, że Ula zmarła rok temu… A Barbara rzuciła Adama przed jego wyjazdem. I mówiła nawet wtedy, że nie chce żadnych pieniędzy…. No i co mam teraz zrobić?” Pyta bezradnie Pan Jerzy.

Szok po raz kolejny.

Niestety sprawa się komplikuje. Nawet nie tyle z kwestią części należącej do Uli, ale przede wszystkim z częścią należącą do Barbary. Bo kilka lat wcześniej mogła nie chcieć tych pieniędzy. Jednak teraz konkretna kwota leży na stole. A towarzystwo ubezpieczeniowe wcale nie musi uznać za pewnik, że Barbara dawniej nie chciała żadnych pieniędzy od Adama. A może Adam mimo wszystko chciał ją w jakiś sposób zabezpieczyć?

Polisa na życie

Dlatego tak ważne jest myślenie o swojej polisie na życie. Nie tylko o tym, żeby ją mieć. Trzeba wiedzieć co w niej jest, przed czym nas chroni itp. Z biegiem czasu wymagany na polisie zakres może po prostu ulec zmianie. Inny zakres polisy będzie wskazany dla dziecka, inny dla młodego człowieka, inny dla osoby z kredytem i trojgiem dzieci na utrzymaniu. Ba! Czasami możemy wręcz zapomnieć po co w ogóle kiedyś kupowaliśmy daną polisę. Tak, możemy nie wiedzieć że mamy takie ubezpieczenie na życie.

W uporządkowaniu tych spraw zawsze pomaga rozmowa z agentem ubezpieczeniowym. I nie jest to tak, że agent przychodzi tylko po to by coś „wcisnąć”. Taką robią słabi agenci. Dobry agent, sprawdzi potrzeby i zaproponuje rozwiązanie, albo powie żeby niczego nie zmieniać.

Do której kategorii zalicza się Twój agent?

Paweł Rudzki o oc w życiu prywatnym
Paweł Rudzki

http://ubezpieczeniarudzki.pl


Aby poznać więcej plusów i minusów konkretnych ubezpieczeń na życie, zapoznaj się z tym porównaniem ubezpieczeń na życie.


Pozostałe historie klientów ubezpieczeniowych:

  • Jak pomogłem klientowi w zakupie trzeciego filaru emerytalnego w Szwajcarii

    Dzisiaj opisuję dla Ciebie historię mojego klienta, dotyczy osoby szukającej zabezpieczenia emerytalnego w Szwajcarii. Klientka szukała pomocy w wyborze i dopełnieniu formalności przy trzecim filarze emerytalnym. A ja, pomogłem klientce łącząc ją z zaufanym doradą ubezpieczeniowym. Z tego tekstu dowiesz się między innymi: jak klientka szukająca trzeciego filaru w Szwajcarii do mnie trafiła kiedy nastąpił […]

  • Jak pomogłem klientowi wybrać ubezpieczenie OC zawodowe Project Managera

    W tym serwisie dzielę się często swoimi doświadczeniami. Pisałem już o tym jak pomogłem klientowi szukającemu ubezpieczeń pracowników (grupowych) w Radomiu. Opisywałem też jak ratownik medyczny wybrał dzięki mojej pomocy ubezpieczenie od utraty dochodu. Dziś dowiesz się jak pomogłem klientowi wybrać ubezpieczenie OC zawodowe Project Managera. W tekście opowiadam o tym: jak klient – Project Manager trafił do […]

  • Jak pomogłem klientowi szukającemu ubezpieczenia grupowego w Radomiu

    Jak pomogliśmy klientowi szukającemu ubezpieczenia grupowego w Radomiu

  • Jak ratownik medyczny kupił dzięki nam ubezpieczenie od utraty dochodu

    Jak ratownik medyczny kupił dzięki nam ubezpieczenie od utraty dochodu

Review NNW, OC w życiu prywatnym. Historia klienta: Jak zadziałało ubezpieczenie..

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.